17 listopada 2023
Przypadek Jaśka
Gdy pracowałem w Sanoku i byłem wychowawcą piątej klasy w szkole podstawowej, miałem ucznia, który sprawiał specyficzne problemy wychowawcze. Ze strony rodziców nie było żadnego wsparcia. Starałem się pomóc temu dziecku, a jego przypadek opisałem. Myślę, że materiał może być inspiracją dla innych nauczycieli.
Jasiek ma 12 lat. Problem ucznia dotyczy przede wszystkim sfery emocjonalno-społecznej. Chłopiec jest dzieckiem cichym, zamkniętym w sobie. W obecności innych dzieci niechętnie się wypowiada. Jego wypowiedzi są krótkie, udzielane niepewnym głosem. Ma ubogie słownictwo, trudności z płynnym czytaniem oraz koncentracją uwagi. P
racuje bardzo niesystematycznie, nie przynosi zeszytów ani potrzebnych pomocy. Jest wprawdzie akceptowany przez koleżanki i kolegów z klasy, ale nie ma przyjaciół.
To dziecko wycofane i infantylne, uśmiecha się i rumieni w trudnych i kłopotliwych dla niego sytuacjach, a w przypadku silnego stresu reaguje lękiem i płaczem. Chłopiec bywa nadpobudliwy psychoruchowo, ale niezwykle rzadko przejawia agresję.
Zwróciłem uwagę na to dziecko, ponieważ wychowuje się w rodzinie dysfunkcyjnej, a swoim zachowaniem wyróżnia się na tle klasy. Moim zdaniem przyczyną takiej postawy i zachowania ucznia może być to, że jest emocjonalnie związany z matką, która poświęca mu za mało czasu, oraz to, że brakuje mu właściwego kontaktu z ojcem.
Geneza i dynamika zjawiska
Dokonując analizy przypadku, zastosowałem następujące narzędzia diagnostyczne:
- obserwację ucznia w czasie lekcji,
- wywiad z matką,
- informacje od nauczycieli uczących w tej klasie.
Najwięcej danych, umożliwiających diagnozę środowiska rodzinnego ucznia, uzyskałem w wyniku przeprowadzenia wywiadu z matką.
Rodzina Jaśka składa się z czterech osób. Ojciec jest kierowcą i pracuje w firmie przewozowej. Gdy Jasiek miał 10 lat, ojciec opuścił rodzinę i zamieszkał na wsi ze swoją matką. Starszy brat Jaśka (22 lata) po ukończeniu szkoły zawodowej pracował dorywczo w różnych firmach. Od roku przebywa w Anglii. Matka jest kucharką w barze (pracuje na zmiany). Jasiek mieszka z matką w dwupokojowym mieszkaniu. Ma swój pokój i kącik do nauki.
Rozmawiając z matką, dowiedziałem się, że w wieku 18 lat wyszła za mąż i urodziła syna, ale to małżeństwo szybko się rozpadło. Jasiek jest dzieckiem z drugiego małżeństwa. W okresie ciąży matka Jaśka czuła się dobrze. Nie przyjmowała żadnych leków. Przyznaje się do tego, że paliła papierosy, ale znacznie mniej niż obecnie. Matka nie pamięta, kiedy chłopiec zaczął mówić, natomiast pierwsze kroki stawiał, mając 13 miesięcy. Do trzeciego roku życia dzieckiem opiekowali się rodzice i starszy brat.
Trzyletni Jasiek poszedł do przedszkola. Matka nie wie, jak w tamtym okresie kształtowały się relacje pomiędzy synem a rówieśnikami. Twierdzi, że wychowawczynie nie miały żadnych uwag co do zachowania Jaśka, więc chyba wszystko było w porządku. Jasiek lubił bawić się z bratem. Słuchał go i nie dochodziło między nimi do konfliktów.
Pierwsze kłopoty pojawiły się w zerówce. Jasiek nie chciał pisać prawą ręką. Wszystkie czynności wykonywał lewą dłonią, co często wywoływało śmiech rówieśników. Uczeń przyznaje się, że bardzo nie lubi pisać, ale uwielbia malować i sklejać modele samolotów. Lubi bawić się samotnie, czasami rozmawia ze sobą. Twierdzi, że w przyszłości chciałby zostać malarzem.
Dziecko wychowywane jest w rodzinie niepełnej (rozbitej wskutek separacji). Ojciec odwiedza syna w szkole, a najczęściej (za zgodą matki) zabiera go na weekend na wieś. Jasiek jest bardzo zadowolony ze spotkań z ojcem. Często opowiada matce o tym, gdzie wspólnie byli i czym się zajmowali. Ojciec obdarowuje syna prezentami. Pamięta o urodzinach syna i świętach. Jasiek chętnie opowiada o ojcu i otrzymywanych prezentach.
Matka zdaje sobie sprawę z tego, że poświęca dziecku zbyt mało czasu. Tłumaczy to złą sytuacją finansową i koniecznością zarobkowania. Jak wspomniałem, pracuje jako kucharka na zmiany i wówczas Jasiek jest sam. Matka twierdzi, że ze względu na swoje marne wykształcenie i brak czasu, nie jest w stanie pomagać synowi w nauce. Jasiek samodzielnie przygotowuje się do lekcji, odrabia zadania domowe, czasami o pomoc w nauce prosi kolegów z klasy.
W czasie wolnym od nauki Jasiek chętnie pomaga matce w różnych pracach domowych. Chodzi na zakupy, sprząta swój pokój, odkurza mieszkanie, pomaga w przygotowywaniu posiłków. Matka uważa, że syn ma dobrych kolegów, ufa mu, ale nie do końca. Nie pozwala, aby koledzy odwiedzali Jaśka, gdy ona jest nieobecna.
Z relacji matki wynika, że syn nie ma przyjaciół w klasie i w przypadku jego nieobecności na lekcjach trudno jest pożyczyć książkę, zeszyt lub dowiedzieć się, co się działo w szkole. Jasiek jest raczej małomówny i niechętnie opowiada o swoich problemach. Matka przyznaje się, że bardzo rzadko rozmawia z synem, bo gdy wraca zmęczona z pracy, Jasiek zazwyczaj śpi lub ogląda telewizję i nie chce rozmawiać.
Matka była zaskoczona pytaniem o nagradzanie syna. Twierdzi, że to, co jest mu potrzebne, dostaje na bieżąco (ubranie, jedzenie, owoce, pieniądze na przybory szkolne), więc właściwie nie widzi potrzeby dodatkowego nagradzania. Dopiero gdy dopytałem o inne formy nagradzania (dobre słowo, uśmiech, przytulenie, pogłaskanie, pochwała), zobaczyłem „potakiwanie”. Zapytana o stosowanie kar stwierdziła, że nie bije syna, czasami krzyczy na niego, gdy otrzymuje słabe oceny i gdy nie chce się uczyć.
Zdenerwowanie matki wywołało pytanie o wspólne spędzanie czasu wolnego. Według niej Jasiek jest duży i nie wymaga aż takiej opieki (wspólnego chodzenia na spacery, wycieczki). Zresztą ona ciężko pracuje, aby utrzymać dom i nie ma czasu na takie głupoty.
Wnioski dotyczące powstania problemu
Myślę, że główną przyczyną zaburzeń w funkcjonowaniu dziecka jest fakt, że wychowuje się w niepełnej rodzinie. Chłopiec mieszka z matką, która moim zdaniem zaniedbuje syna i nie otacza go należytą opieką. Wprawdzie zapewnia mu dobre warunki bytowe, lecz nie zaspokaja takich potrzeb jak: potrzeba miłości, potrzeba wspólnego spędzania wolnego czasu.
W tej rodzinie nie istnieje system kar i nagród, a najważniejszą wartością jest pieniądz, któremu podporządkowane jest życie domowników.
Znaczenie problemu dla funkcjonowania klasy
Dziecko odsunięte na bok, zamknięte w sobie, z ogromnymi trudnościami nawiązuje kontakty z rówieśnikami w klasie. Często zostaje zdominowane przez silniejsze osobowości i narasta w nim poczucie mniejszej wartości (popada w kompleksy). Źle funkcjonuje w klasie, a tym samym negatywnie wpływa na integrację zespołu. Może sprawiać kłopoty nauczycielom uczącym w tej klasie (trudność obiektywnej oceny jego wiadomości i umiejętności).
Propozycje rozwiązań
Cele:
- Zmiany w sferze emocjonalnej dziecka (wzmocnienie poczucia własnej wartości).
- Zachęcanie dziecka do dłuższych wypowiedzi, wyrażania swoich poglądów.
- Integracja dziecka z zespołem klasowym.
- Motywowanie do nauki i systematycznej pracy.
Zadania:
- Udział ucznia w zajęciach w świetlicy socjoterapeutycznej (rozmowy z dzieckiem, ćwiczenia integracyjne, rozwijające wyobraźnię, relaksujące, ułatwiające komunikację w grupie, budujące zaufanie w grupie, ćwiczące pamięć i wrażliwość, ułatwiające poznanie się i nawiązywanie kontaktów). Zachęcenie do systematycznego udziału w zajęciach.
- Zorganizowanie pomocy koleżeńskiej w klasie (pomoc w pisaniu zadań domowych z języka polskiego, języka angielskiego i matematyki).
- Przydzielanie uczniowi zadań, np. rola lidera grupy na zajęciach wychowania fizycznego.
- Zachęcanie ucznia do udziału w imprezach klasowych (wycieczki, zabawy, konkursy).
- Umożliwienie dziecku rozwoju swoich zainteresowań poprzez uczestniczenie w zajęciach np. kółka plastycznego.
Prognoza
Negatywna
W przypadku zaniechania oddziaływań problemy sfery emocjonalnej dziecka będą się nasilały, uniemożliwiając jego prawidłowe funkcjonowanie w grupie rówieśniczej, a w przyszłości w rodzinie i w życiu zawodowym.
Pozytywna
W wyniku wdrożenia oddziaływań powinny nastąpić zmiany w sferze emocjonalnej dziecka, polegające na wzmocnieniu poczucia własnej wartości, a przejawiające się umiejętnością dyskutowania, negocjowania, wyrażania opinii, formułowania wniosków.
Powinny zmniejszyć się trudności z osiąganiem dobrych wyników w nauce oraz powinna wzrosnąć akceptacja ucznia w zespole klasowym.
Jerzy SIEDLIŃSKI
nauczyciel wychowania fizycznego oraz wychowawca klasy siódmej
w Szkole Podstawowej nr 9 we Wrocławiu