Ocenianie zachowania uczniów z ASD w kontekście specyfiki ich funkcjonowania.

6 marca 2023

Wielokrotnie w mediach poruszano kwestię oceniania zachowania uczniów ze spektrum autyzmu (ASD). Odbywały się kampanie społeczne z postulatami zniesienia dla nich oceny z zachowania, jednak wciąż brakuje skutecznych rozwiązań systemowych, które bezdyskusyjnie rozwiązałyby ten problem. Jako nauczyciel i matka dwóch synów z ASD spróbuję opisać, z jakimi trudnościami zmagają się uczniowie ze spektrum autyzmu, kiedy są oceniani z zachowania.

Uczniowie z ASD bardzo często otrzymują obniżoną ocenę z zachowania. Pokrzywdzeni tym faktem są zwłaszcza ci z wysokim intelektem, gdyż pozbawia ich to możliwości otrzymania nagrody i świadectwa z czerwonym paskiem za uzyskiwane wysokie wyniki w nauce. Otrzymując słabszą ocenę z zachowania, ponoszą oni odpowiedzialność za swoje czyny (uwagi, ujemne punkty) jak typowo rozwijające się dzieci, bo wszystkich w klasie obowiązują takie same zasady. Poza tym obniżone oceny z zachowania godzą również w rodziców, a konkretnie w ich umiejętności wychowawcze.

Uwagi i punkty ujemne

Nauczyciele często nie analizują zachowania uczniów z ASD w kontekście specyfiki ich zaburzeń. Mój syn ma zespół Aspergera oraz ADHD i wielokrotnie otrzymywał uwagi, punkty ujemne za zachowania, nad którymi nie miał kontroli lub nie miał świadomości swego przewinienia, mimo że jest bardzo inteligentny i zna normy społeczne.

Zachowania, za które uczniowie z ASD mają obniżane oceny, wynikają najczęściej z deficytów występujących u tych dzieci. Nie są świadomym, odpowiedzialnym działaniem z udziałem wolnej woli. Są uwarunkowane różnicami rozwojowymi w budowie i działaniu mózgu wraz z całym układem nerwowym. Uwarunkowane są także czynnikami środowiskowymi. Każdy uczeń z ASD funkcjonuje odmiennie, a trudne zachowania mogą u niego wystąpić w różnej konfiguracji, z różnym nasileniem.

Odmienność funkcjonowania osób z ASD przejawia się między innymi w zaburzeniach przetwarzania bodźców zmysłowych, potrzebach dostymulowania się lub reakcjach wynikających z przebodźcowania. Do tego dochodzą często niezintegrowane odruchy. Kłopoty z napięciem mięśniowym mogą wpływać na wystąpienie nieakceptowanych zachowań ucznia.

Deficyty związane z teorią umysłu

Za problemy w kompetencjach komunikacyjnych i społecznych odpowiadają deficyty w rozumieniu czyichś intencji, uczuć i potrzeb oraz postrzeganiu danej sytuacji z perspektywy innych osób (teoria umysłu). Do tego dochodzą deficyty w umiejętności łączenia w spójną całość różnorodnych informacji, pochodzących z wielu źródeł (centralna koherencja).

Deficyty związane z teorią umysłu (ToM) utrudniają dzielenie wspólnego pola uwagi, rozpoznawanie twarzy, identyfikowanie emocji, czytanie gestów, mimiki i mowy ciała. Uczniowi trudniej rozpoznać znaczenie słów w zależności od kontekstu rozmowy, a to rodzi czasem dosłowne i bardzo konkretne rozumienie sytuacji społecznych. To z kolei zaburza wychwytywanie niezręczności w relacjach towarzyskich, tego „co wypada, a czego nie wypada”. Nie sposób też przewidzieć reakcji innych osób i ich następstw.

Dlatego osoba z ASD może nie być w stanie rozpoznać znaczenia swojego czynu w zakresie konsekwencji swoich działań – tego, że pokrzyżowała komuś plany lub że ktoś poczuł się skrzywdzony jej zachowaniem. Jeśli więc ktoś nie będzie w stanie spojrzeć na swoje zachowanie z perspektywy drugiej osoby, to nie będzie mógł również przyjąć względem tej osoby postawy szacunku lub życzliwości.

Można przy ASD „rozpracowywać” stany mentalne, uczyć się ich, ale dzieje się to na zasadzie nauki języka obcego, a podczas tych operacji myślowych aktywują się w mózgu ośrodki odpowiedzialne za ogólne rozwiązywanie problemów, a nie ośrodki odpowiedzialne za regulację zachowań. Ponadto autyzm powoduje wadliwą interpretację zdolności kontrolujących zachowanie. Osoby ze spektrum autyzmu mogą zdawać sobie sprawę, że kogoś skrzywdziły, ale nie jest to dla nich wystarczający motyw do zmiany zachowania – nie kojarzą, jak mogłyby zmienić swoje działanie. Dlatego postrzegamy osoby z ASD jako egocentryczne, ekscentryczne i mało empatyczne.

Fiksacje

Wspomnę jeszcze o pasjach zwanych fiksacjami, które są dla osób z ASD często największą i najważniejszą wartością. Wpływają one na całokształt interakcji społecznych oraz wszelkich podejmowanych aktywności. Ukierunkowują je na dążenie do bycia perfekcyjnym, do stania się niepodważalnym autorytetem w wybranej dziedzinie do tego stopnia, że nikt inny ani nic innego może się już nie liczyć. Jak czytamy na stronie polskiautyzm.pl, fiksacje mogą dotyczyć właściwie wszystkiego: określonych przedmiotów, liczb, rodzajów owadów, rozkładów pociągów, Gwiezdnych wojen…

Opisany przeze mnie sposób funkcjonowania uczniów z ASD znacząco wpływa na ograniczenie świadomości oraz rozumienia złych zachowań swoich i cudzych. Dlatego należy z dużą ostrożnością określać odpowiedzialność moralną za popełniane czyny. Mimo że spektrum autyzmu, zwłaszcza zespół Aspergera, wiąże się z pełnosprawnością intelektualną oraz prawidłowym rozwojem mowy, to jednak inne dysfunkcje stanowią o istotnej niepełnosprawności społecznej i komunikacyjnej, utrzymującej się przez całe życie.

Ocenianie zachowania reguluje rozporządzenie Ministerstwa Edukacji i Nauki w sprawie szczegółowych warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych. Tekst rozporządzenia mówi, że przy ustalaniu oceny klasyfikacyjnej zachowania ucznia, u którego stwierdzono zaburzenia lub inne dysfunkcje rozwojowe, należy uwzględnić wpływ tych zaburzeń lub dysfunkcji na jego zachowanie, na podstawie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego.

Prawo a rzeczywistość

Niestety litera prawa i życie czasem się rozmijają. Jest mi strasznie niezręcznie krytykować, ale jako rodzic – muszę. Interpretacja orzeczenia pod kątem pracy terapeutyczno-wychowawczej i oceniania zachowania w niektórych szkołach pozostawia wiele do życzenia. Dopominając się analizy sytuacji, w których mój syn został niesprawiedliwie osądzony, prosząc o anulowanie uwagi i karnych punktów, zostałam arogancko skrytykowana za matczyną postawę broniącą dziecko i w ten sposób zamknięto dialog. Usłyszałam, że nie mogę jego wybryków tłumaczyć zespołem Aspergera. Wiem, że nie jestem odosobnionym przypadkiem takiego potraktowania w szkole rodzica dziecka z zespołem Aspergera.

Na szczęście w placówce, w której uczę, zupełnie inaczej rozwiązuje się podobne problemy.

Praktyka polskiej szkoły pokazuje, że nadal w dużej mierze otwarte pozostają poniższe pytania.

Czy zachowanie uczniów z ASD musi być oceniane? Na ile jesteśmy w stanie obiektywnie, sprawiedliwie ocenić ucznia z ASD, nie krzywdząc go ani nie dając powodu do wzburzenia w jego środowisku? W jaki sposób polska szkoła pomaga uczniom z ASD pokonać bariery ich niepełnosprawności społecznej, jak wspiera ich rodziców w trudnym procesie wychowawczym?

Dorota KRAJEWSKA-CZEBIOŁKO

matka dwóch synów ze spektrum autyzmu,

nauczyciel plastyki i rewalidacji w Szkole Podstawowej nr 9 w Elblągu


Literatura:

A. Górski, B. Kmieciak (red.), Autyzm a prawo, Difin, Warszawa 2019.

P. Howlin, S. Baron-Cohen, J. Hadwin, Jak uczyć dzieci z autyzmem czytania umysłu, Wydawnictwo Jak, Kraków 2012.

W. Baranowska, Teoria umysłu, oczekiwania społeczne a sytuacja osób z zaburzeniami w spektrum autyzmu, w tym z zespołem Aspergera, „Parezja” 2/2020 (14).