Jak notować, aby lepiej pamiętać?

24 kwietnia 2023

Lekcja języka polskiego, omawiam części mowy: rzeczownik, przymiotnik, czasownik… Na tablicy przypominam najważniejsze informacje (pytania, odmiana, przykładowe wyrazy). Robimy ćwiczenia. Powtarzamy. W ramach pracy domowej polecam uczniom zrobić notatkę podsumowującą. Rozlega się dzwonek.

Następnego dnia proszę jednego z uczniów o przypomnienie, o czym rozmawialiśmy na ostatniej lekcji. Cisza. Kolejny uczeń? Również milczy. Zaglądam do zeszytów. Część osób wypisała maczkiem informacje, skopiowane żywcem z podręcznika. U innych znalazł się wklejony wydruk gotowej tabelki z przypadkowej strony w Internecie. U kilkorga w zeszytach pustka.

Odpowiedź na moje pytanie znają trzy osoby. W ich zeszytach była odręcznie wykonana notatka. Niektóre słowa zapisane na kolorowo, czasem zakreślone w kółko. Przypadek? Czy na pewno notatka to strata czasu?

Zanikająca sztuka notowania

Podobno żeby dobrze notować, trzeba przede wszystkim… zrozumieć temat. Uczniowie, którzy nie rozumieją zagadnienia, przepisują wszystko – nie wiedzą, co jest ważne, więc (dla świętego spokoju) wolą niczego nie pominąć. Później nie potrafią odnaleźć się w swoich zapiskach i… nadal nie potrafią odpowiedzieć na pytania. Błędne koło.

Ponadto coraz więcej uczniów ma problem z czytelnym pisaniem (co potwierdzają liczne opinie o dysgrafii), coraz słabiej u nich z motoryką małą. Mamy do czynienia z nieprawidłowym chwytem pisarskim i szybką męczliwością dłoni. Czy da się z tym coś zrobić?

Co pisać? Ile pisać? I jak pisać?

Słowem-kluczem dla dobrej notatki jest… słowo-klucz. Hasło przewodnie. Element, który spaja, łączy. Zamiast pisać trzy długie zdania – napisz jeden równoważnik i dorysuj do niego symbol. Połącz elementy strzałkami. Wskaż związki między treściami w notatce, a wtedy twój mózg łatwiej je dostrzeże i zapamięta.

Jeśli masz problem z czytelnym pisaniem, może warto wypróbować pismo biblioteczne (print), które charakteryzuje się brakiem łączeń między literami. Można też wrócić do uproszczonego pisma technicznego. Czasem wystarczy zmienić pisak na pióro (wymaga większej koncentracji, pisze „płynniej”) lub wypróbować inny przyrząd do pisania, który da większą przyjemność użytkownikowi.

Recepta 0001 – sketchnoting

Co się stanie, jeśli wymieszamy słowa i symboliczne obrazy? Powstanie notatka, która uaktywni dwie półkule mózgu: prawą – odpowiedzialną za myślenie abstrakcyjne i emocje (jeśli zamienimy słowo miłość na <3) oraz lewą – umożliwiającą logiczne myślenie czy posługiwanie się słowami. Aktywny mózg to aktywne zapamiętywanie: na dłużej, a przecież o to chodzi!

Na początku można wykorzystać gotowe schematy sketchnotek (znajdziemy je w Internecie), a później pozwolić uczniom na samodzielne eksperymenty i poszukiwania.

Obraz wyraża więcej niż 1000 słów

Znane powiedzenie głosi, że obraz jest wart więcej niż 1000 słów. Oczywiście nie wszystko możemy narysować, ale może warto uprościć notatkę i umieścić w niej piktogramy (rysunek stanowiący graficzną reprezentację jakiegoś pojęcia). We współczesnym świecie coraz częściej posługujemy się graficznymi symbolami: zamiast pisemnej instrukcji przygotowania budyniu mamy sekwencję kilku obrazków. Można się zżymać, czy to nie upadek kultury języka, ale czy przypadkiem nie od prehistorycznych obrazów na skale zaczęła się kultura?

„Ale ja nie umiem rysować”

Bardzo częstym kontrargumentem przeciwko umieszczaniu rysunków w notatkach jest rzekomy brak umiejętności. Warto jednak podkreślić: nie chodzi tutaj o talent na miarę Jana Matejki i jego Bitwy pod Grunwaldem czy drobiazgowość Pietera Bruegla (starszego). Rysunki w notatkach mają być proste, szybkie do wykonania. Mogą opierać się na popularnych emotikonach:

:) – radość,

:( – smutek,

<3 – miłość.

Wykorzystujemy jak najprostsze elementy: kropki, kreski, kształty geometryczne. Z nich może powstać nieomal wszystko! W Internecie możemy znaleźć mnóstwo poradników, w jaki sposób rysować.

Recepta 0002 – metoda Cornella

Dla tych, którzy absolutnie nie dają się przekonać do rysowania, pomocą może być metoda Cornella. Nie wymaga ona rysowania, ale bazuje na cesze kluczowej dla dobrych notatek: skrótowości. Aby zrobić taką notatkę, należy odpowiednio przygotować kartkę.

Od dolnej krawędzi kartki ułożonej pionowo „odcinamy” część w wysokości około 2/3 kartki. Ten fragment wypełnimy pytaniami podsumowującymi (sprawdzającymi). Pozostałą górną część kartki dzielimy w proporcji 2/3 do 1/3. Lewa część jest przeznaczona na notatkę (najlepiej zapisaną w punktach, co pozwala uporządkować treści i ułatwia dostrzeganie zależności pomiędzy nimi), a prawa – na słowa-klucze, a także daty, pojęcia, ważne nazwiska itp.

Kiedy uczymy się z tak sporządzonych notatek, najpierw korzystamy z największej części – czytamy, zaznaczamy, dopisujemy. Później – gdy już opanujemy częściowo materiał – zakrywamy największe pole i staramy się odtworzyć treści, patrząc tylko na słowa-klucze i jeśli napotykamy jakieś trudności, zerkamy do notatki. Ostatnim krokiem jest autokontrola przy użyciu pytań podsumowujących.

Recepta 0003 – margines nie tylko dla nauczyciela

U wielu osób nadal funkcjonuje myślenie o marginesie jako przestrzeni zarezerwowanej wyłącznie dla nauczyciela, tymczasem jest to wyróżnione graficznie miejsce, które można wykorzystać do zaznaczania istotnych treści. Warto wprowadzić kod kolorystyczny lub symboliczny, który ułatwi korzystanie z takich oznaczeń, np.:

czerwony/wykrzyknik – treść ważna,

zielony/gwiazdka – definicja,

niebieski/cudzysłów – cytat,

żółty/znak zapytania – problem, do którego trzeba wrócić,

fioletowy/plus – liczba/data do zapamiętania.

Dzięki zastosowaniu prostych do narysowania i szybkich do odczytania kodów ułatwiamy sobie naukę z wykorzystaniem notatki.

Od czego zacząć?

Tak jak przygody z rowerem nie zaczynamy od wyczynowej jazdy na torze, tak notowanie powinniśmy zaczynać od prostych elementów. Aby pomóc uczniom, możemy najpierw wspólnie tworzyć na tablicy notatkę, którą przerysują do zeszytów, lub dostarczyć im gotowe sketchnotki do pokolorowania i uzupełnienia piktogramami – na rynku istnieje coraz więcej publikacji z notatkami wizualnymi (z języka polskiego, matematyki, historii, biologii, chemii, zajęć z wychowawcą i innych przedmiotów).

Kolejnym krokiem może być uzupełnianie przygotowanego przez nauczyciela schematu, który zawiera część notatki – pozostałe elementy uzupełniają uczniowie. Stopniowo dochodzimy do momentu, w którym mogą samodzielnie stworzyć notatkę. Tu musimy zachować się jak mądry rodzic, który docenia udane elementy i wskazuje drogę dalszego rozwoju.

Panaceum nie istnieje…

Nie istnieje lekarstwo na wszystkie choroby, nie istnieje jeden uniwersalny sposób notowania. Każdy z uczniów musi znaleźć swój – metodą prób i błędów. Należy pozwolić na eksperymentowanie i poszukiwania w tym zakresie, ponieważ jest to ważny etap rozwoju uczniów, w którym powinniśmy im towarzyszyć jako życzliwi i dyskretni przewodnicy.

Agata PORĘBA

nauczycielka języka polskiego

w Szkole Podstawowej nr 16 im. Fryderyka Chopina w Lublinie