9 października 2017
W dzisiejszych czasach funkcjonujemy dość szybko i intensywnie. Tempo naszego życia pędzi coraz gwałtowniej, tym bardziej jeśli każdego dnia staramy się połączyć pracę z ciągłym dokształcaniem się i domowymi obowiązkami.
Wczesna pobudka, natłok ciążących nad nami zadań i obowiązków, a także późne godziny, w których kładziemy się spać mogą działać na nas wyczerpująco. W ten sposób obniża się nasz poziom koncentracji, nasza praca i nauka nie przynoszą oczekiwanych efektów, a my wciąż czujemy się zmęczeni. Jak możemy sobie z tym poradzić?
Magiczny napój
W momentach spadku energii większość z nas sięga po prostu po kawę. Jej działanie jest powszechnie znane i polega na pobudzaniu ośrodkowego układu nerwowego. Napój ten potrafi redukować zmęczenie, pobudzać, a także zwiększać poziom koncentracji.
Dodatkowe doładowanie
Problem pojawia się momencie, kiedy kawa przestaje nam wystarczać. Organizm potrafi się do niej przyzwyczaić i stać się odporny na jej działanie. Jak temu zaradzić? Na ratunek przychodzi nam dość nietypowa, ale skuteczna metoda łącząca działanie kawy ze zwyczajną drzemką.
Pozornie przeciwstawne czynniki potrafią jednak zdziałać cuda i w znaczny sposób pobudzić nas do życia. Wystarczy, że po wypiciu kawy na chwilę się zdrzemniemy, a nasz organizm zwalczy receptory powodujące senność i ulegnie całkowitemu zregenerowaniu.
Kawę jest na tyle popularnym napojem, że każdego dnia pije ją ok. 73 % Polaków, a 46 % spożywa ją nawet kilka razy dziennie. Nie każdy jednak wie, że łącząc ją w ciągu dnia z krótką drzemką możemy uzyskać podwójnie pobudzające działanie.