Wskakiwanie do kałuży, czyli o dziecięcej żałobie

8 grudnia 2023

Dorośli często patrzą na dzieci przez własny pryzmat. Wydaje im się, że jeżeli dziecko po stracie bliskiej osoby beztrosko bawi się z kolegami, to nie przechodzi żałoby. To nieprawda. Po prostu dzieci przechodzą ją inaczej niż dorośli. Warto o tym pamiętać, aby nie przegapić smutku dziecka i dać mu wsparcie, kiedy będzie go potrzebowało.

Jak dzieci przeżywają żałobę? Zupełnie inaczej niż dorośli, ale to nie znaczy, że niewłaściwie. Warto wiedzieć, dlaczego dzieci po stracie bliskiej osoby potrafią wesoło oddawać się zabawie, a przede wszystkim – jak wspierać je w tym trudnym dla nich czasie.

Żałoba

Aneta Zychma, pedagog, konsultantka kryzysowa, autorka bloga „Tulistacja”, a także książek dla dzieci, porównuje żałobę do oceanu.

– Często bowiem wyobrażamy sobie żałobę jak głęboki ocean, a mocne fale to różne emocje, które pojawią się w człowieku wraz ze stratą kogoś bliskiego. Raz jesteśmy na powierzchni, by innym razem opadać na dno. Cały czas w oceanie. Aż pewnego razu docieramy do bezpiecznego lądu i tylko czasami jeszcze słyszymy w nas wołanie oceanu. Ta metafora bliska jest przeżywaniu żałoby przez dorosłych.

Przeżywanie żałoby przez dziecko

Aneta Zychma tłumaczy, że takie przeżywanie żałoby nie ma nic wspólnego z tym dziecięcym. Zachowania dzieci wydają się nieadekwatne do sytuacji. Tymczasem zabawa i śmiech są zupełnie normalne i wynikają z poziomu rozwoju poznawczego i emocjonalnego.

Dziecko posiada naturalny mechanizm obronny w postaci przeżywania żałoby w odstępach czasowych. Dzięki temu jest chronione przed zbyt głębokim smutkiem i rozpaczą, z którą mogłoby sobie nie poradzić.

Dlatego maluch przeżywający żałobę potrafi z radością oddać się zabawie, by za chwilę przypomnieć sobie o stracie i pogrążyć się w smutku. Następnie znów beztrosko hasać, a potem płakać i pytać o zmarłą osobę.

– Żałoba jest wtedy jak kałuża, do której dziecko wskakuje od czasu do czasu pomiędzy innymi czynnościami i emocjami. To, że nie jest stanem ciągłym, nie sprawia, że jej nie ma. Kałuża nie jest gorsza od oceanu. Jest inna, ale tak samo ważna.

Jak wspierać dziecko w żałobie?

Najważniejsze we wsparciu dziecka w żałobie są nasza obecność i rozmowa – uważa Aneta Zychma. Każde dziecko potrzebuje wtedy przytulenia i przestrzeni do wypłakania się. Bardzo ważna jest także wspierająca rozmowa, a więc taka, która pozbawiona jest oceniania. Warto także pokazać dziecku, że jest się otwartym na zadawane pytania i gotowym na nie w prosty sposób odpowiedzieć. Rozmawiając z dziećmi o śmierci, nie należy zakłamywać rzeczywistości, ale mówić prawdę. Oczywiście dostosowując przekaz do wieku dziecka.

Jako dorośli nie ukrywajmy swoich emocji i pozwólmy sobie na przeżywanie żałoby razem z dzieckiem. Dzięki temu ono będzie miało poczucie ulgi i zrozumie, że emocje takie jak smutek czy żal nie są niczym złym i że dorośli też je odczuwają. Możemy wspólnie powspominać zmarłą osobę, pooglądać zdjęcia i stworzyć miejsce, które będzie przeznaczone pamięci tej osoby. Każdy może złożyć w nim coś, co mu ją przypomina.

Czy zabierać dziecko na pogrzeb?

Czasem, chcąc ochronić dziecko przed negatywnymi przeżyciami, podejmujemy decyzję o tym, aby nie zabierać go na pogrzeb. I w niektórych przypadkach może rzeczywiście okazać się to odpowiednim rozwiązaniem. Jednak, jak twierdzi Aneta Zychma, jeśli uniemożliwiamy dziecku uczestniczenie w pogrzebie i przeżywaniu straty, np. odsyłając je do rodziny czy przyjaciół na ten czas, to pozbawiamy go szansy na pożegnanie zmarłego. Dziecko wówczas czuje się odtrącone, bo nie może uczestniczyć w ważnym dla całej rodziny wydarzeniu.

Dlatego tak istotne jest, by spróbować włączyć dziecko we wspólne przeżywanie żałoby, bez ukrywania przed nim prawdy, którą prędzej czy później i tak odkryje – twierdzi Aneta Zychma.

Podczas podejmowania decyzji o tym, czy zabrać dziecko na pogrzeb, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę wiek dziecka i jego wolę, a także możliwości i swój własny stan. Nawet jeżeli zdecydujemy się, by zostało w domu, to ważne jest, aby miało opiekę osoby, która będzie potrafiła zapewnić mu emocjonalne wsparcie w tym czasie. Należy także pamiętać o zabraniu dziecka w niedalekiej przyszłości na cmentarz, aby mogło się pożegnać ze zmarłym bliskim.

Czas trwania żałoby

Nie da się określić czasu trwania żałoby. U każdego człowieka może być inny. I czy kiedyś żałoba się kończy? Czy po prostu zmienia się jej przeżywanie i pozostaje ona z nami na zawsze? Dziecko, dorastając, coraz więcej rozumie także w kwestii śmierci. Może wracać do tematu odejścia bliskiej osoby na różnych etapach swojego życia i przeżywać trudne emocje od nowa. Ponadto pojawiające się w życiu młodego człowieka wydarzenia, takie jak szkolne przedstawienie, ukończenie szkoły czy wreszcie ślub i narodziny dziecka, mogą za każdym razem przywoływać pamięć o zmarłym, z którym chciałby te wszystkie wydarzenia przeżywać. Jak twierdzi Aneta Zychma, dziecko będzie wskakiwało do swojej kałuży już do końca swojego życia. A naszą rolą, jako dorosłych, jest mu na to pozwolić.

Wioleta PIRÓG