Metody i formy pracy z osobami z autyzmem i niepełnosprawnością intelektualną (cz. 1)

28 czerwca 2023

Cel: wspieranie rozwoju

Mimo że przyczyny autyzmu nadal nie są do końca poznane, a niemal każdy przypadek tego zaburzenia jest inny, to istnieje szereg metod i terapii, które wspomagają rozwój osób autystycznych, maksymalnie umożliwiając im lepsze funkcjonowanie na co dzień, przyswajanie kompetencji społecznych i interpersonalnych oraz naukę samodzielności. Metody te pomagają również osobom z niepełnosprawnością intelektualną.


Stymulacja polisensoryczna

Stymulacja polisensoryczna polega na usprawnianiu wszystkich zmysłów, aby ułatwić uczestnikom zajęć poznawanie świata. W czasie spotkań panuje atmosfera relaksu i odprężenia, wytworzona za pomocą muzyki, dźwięków, świateł oraz innych bodźców. Odpowiednio przystosowana sala wywołuje ożywienie, motywację do działania i poznawania. Mózg otrzymuje informacje za pomocą wszystkich zmysłów.

W pracy tą metodą wykorzystuje się wiele różnorodnych materiałów – półpłynnych, sypkich, formowalnych, naturalnych i tworzyw kontrastujących. Duże znaczenie ma także ton głosu terapeuty. Dzięki jego odpowiedniej barwie, szybkości wypowiedzi można stworzyć atmosferę bezpieczeństwa oraz pobudzać aktywność uczestnika zajęć.

W pracy metodą stymulacji polisensorycznej każdej porze roku przypisane są charakterystyczne elementy, takie jak: żywioł – barwa – smak – zapach. Istotne znaczenie mają barwy. Każda z nich ma jakieś oddziaływanie. Kolor czerwony przyporządkowany jest do lata i ma działanie pobudzające. Działa stymulująco, zwiększa siłę i energię. Kolor żółty, który jest barwą jesieni, działa łagodząco. Do zimy przypisane są dwie barwy: biel i błękit, które uspokajają. Z kolei zieleń to kolor wiosny. Ma działanie łagodzące i odprężające.

Ważne jest przygotowanie sali zgodnie z kolorystyką charakterystyczną dla danej pory roku. Do każdej pory roku dopasowany jest również konkretny zapach oddziałujący na zmysły. Latem używamy zapachu różanego, który łagodzi złość i bezsenność. Jesienią najlepiej zastosować lawendę, która minimalizuje napięcia i wzmacnia. Podczas zimy można wykorzystać miętę, która rozluźnia. Natomiast wiosną używa się zapachu cytrynowego, który ożywia i działa antyseptycznie. Stosując tę metodę, należy pamiętać, aby nie tylko dostarczyć bodźców, lecz także nawiązać kontakt z podopiecznymi.

Metoda Felicji Affolter

Metoda F. Affolter stosowana jest w terapii osób niepełnosprawnych i autystycznych. Pozwala ona na nawiązanie kontaktu społecznego podopiecznego z innymi ludźmi, usprawnia motorykę i zwiększa samodzielność. Prowadzenie terapii tą metodą nie jest łatwe i wymaga od terapeuty połączenia wiedzy, doświadczeń i cierpliwości.

W szczególności metoda ta wskazana jest u osób, które nie są w stanie samodzielnie zaprogramować codziennych czynności, nawet tych, które wydają się łatwe i proste. Terapeuta pomaga, kładąc ręce na grzbietowej stronie dłoni podopiecznego, i ukierunkowuje jego działanie, ale go nie wyręcza.

Terapia ta przeznaczona jest również dla osób z organicznym uszkodzeniem mózgu. Wiele spośród nich, wskutek nadwrażliwości zmysłów, odczuwa dotyk boleśnie. Gdy czegoś potrzebują, prowadzi ich ręka instruktora. To oswaja z dotykiem. Ważne jest nie tylko usprawnianie dłoni, ale za nią ma podążać też wzrok. Wtedy można mówić o poznaniu wielozmysłowym. Gdy podopieczny poczuje, że to on jest sprawcą działania, „to uzdalnia się” do działania.

W pracy z osobą z autyzmem metoda F. Affolter znajduje zastosowanie, bo jej głównym celem jest uczenie się poprzez sensorycznie rozwiązywania rozwiązywanie codziennych problemów. Dostarcza odpowiednich wzorców ruchowych i brakujących informacji czuciowych.

Metoda jest też wykorzystywana w pracy z osobami niemówiącymi i posiadającymich trudności w komunikowaniu się. Komunikacja werbalna jest bowiem ograniczona, a praca opiera się na instrukcji dotykowej.


Hipoterapia

Jest to metoda z rehabilitacji psychoruchowej z udziałem koni. Dzięki niej osobom niepełnosprawnym łatwiej jest pokonywać lęki, tworzyć więzi, wyrażać emocje i komunikować się ze światem. Pomaga ona zmagającym się z autyzmem, zespołem Downa czy porażeniem mózgowym, a także osobom po amputacjach. Wybierając konia do pracy w hipoterapii, należy uwzględniać dwa podstawowe aspekty: charakter i budowę. Należy brać pod uwagę jedynie zwierzęta spokojne, o zrównoważonym temperamencie. Ze względu na wygodę prowadzenia zajęć najlepsze są konie małych ras. Najpopularniejszą rasą w Polsce wykorzystywaną do hipoterapii są konie huculskie.

Czas trwania ćwiczeń to około pół godziny dziennie i zaczynają się on od zapoznania pacjenta z koniem. W przypadku dzieci uczestniczą one w czesaniu i karmieniu zwierząt, głaszczą je, ale także i sprzątają stajnię. Potem dziecko jest sadzane na konia. Dzięki odpowiedniemu doborowi sprzętu, osoba rehabilitowana ma bezpośredni kontakt z ciałem konia, może lepiej wyczuć jego ruchy.


W sesji terapeutycznej, oprócz osoby dziecka z zaburzeniem lub niepełnosprawnością, uczestniczą zazwyczaj dwie osoby - jedna z nich prowadzi konia i dba o zachowanie bezpieczeństwa, a druga odpowiada za przeprowadzanie ćwiczeń terapeutycznych z pacjentem.


W czasie jazdy, terapeuta prosi o wykonywanie ćwiczeń, polegających - np. na dotykanie dotykaniu konia w konkretnych miejscach i przyjmowanie przyjmowaniu określonych pozycji ciała. Ruchy konia stwarzają bodźce, które pobudzają i wymuszają zmiany nawyków u jeźdźca. Osoby z autyzmem mogą nawiązać nić porozumienia z końmi. Dzięki temu często wychodzą ze świata własnych przeżyć i zaczynają robić postępy w komunikacji z innymi i wyrażać swoje uczucia. Jazda konna na zwierzęciu to nieustanne ćwiczenie równowagi, uaktywnianie poszczególnych partii mięśni. Koń stanowi też jedną z najlepszych ruchomych powierzchni dotykowych, za pomocą której można pracować z dziećmi z zaburzeniami integracji sensorycznej. Terapia ta oddziałuje również pozytywnie na funkcje serca i układu krążenia.

Dogoterapia

Jest to forma terapii z wykorzystaniem psów. Zajęcia mają charakter zabawowy i polegają zazwyczaj na głaskaniu psa, spontanicznej zabawie czy prostych zabiegach pielęgnacyjnych. Wszystko to odbywa się pod okiem doświadczonego opiekuna. Przebywanie z czworonogiem sprawia, że podopieczny się rozluźnia, a przez to jest bardziej chętny do współpracy z terapeutą.


Jako pierwszy zauważył to w latach 60. XX wieku Boris Levinson. Odkrył, że psy mają pozytywny wpływ na dzieci dotknięte autyzmem. Na przykład obecność psa ma wpływ na rozwinięcie kontaktu oraz zmniejszenie częstotliwości występowania takich zachowań autystycznych jak trzepotanie rękami.

Twórczynią Autorką nazwy dogoterapia jest Maria Czerwińska, założycielka Fundacja Fundacji Cze-ne-ka, prekursorka terapii z udziałem psów w naszym kraju. Polski Związek Dogoterapii powstał w 2004 roku, a zawód dogoterapeuty pojawił się w roku 2010.


W dogoterapii pies motywuje do porozumiewania się z otoczeniem, uczy samodzielności. Pomaga osobie pracować nad emocjonalnością, otwierać się na innych. Zapewnia potrzebę bliskości, łagodzi poczucie lęku i stresu. Zajęcia z psem dają ponadto możliwość kontaktu z przyrodą oraz ucząnuki zabawy w większym gronie.

Nie jest to cudowna metoda, ale możliwe są różnorodne sukcesy terapeutyczne, takie jak wypowiadane nowe słowa, samodzielne wykonywanie przez niego trudnych ćwiczeń czy długotrwały kontakt wzrokowy.


Ciąg dalszy nastąpi.

Małgorzata KONDRACKA, pedagog specjalny